Wczoraj wspaniale spędziłam wieczór. Wiosenne spotkanie ze znajomymi przy przepysznych domowych wypiekach, połączone ze wspólnym pieczeniem chleba. Coś wspaniałego. Dodatkowo wymiana poglądów i doświadczeń apropos przeróżnych przypraw , ziół i kuchni pięciu przemian. Niesamowite ile takie rozmowy potrafią wnieść do naszego kolejnego dnia. Dziś rano obudziłam się z pomysłem na zdrową sałatkę, wegańską, z dodatkiem wszystkiego co najbardziej lubie i uważam za zbawienne dla naszych brzuszków.
Wszystkie te grafiki na blogu, dodałam za namową OMC. Powiedział, że mógłby zawierać więcej 'mnie'. Mój blog nie jest prowadzony jako pamiętnik, i nie zawsze krzyczę w nim o tym wszyskim co kłębi się w mojej głowie. I może faktycznie, te małe wielkie hasła są czymś co można porównać do malowania pokoju na ulubiony kolor, który powie naszym gościom więcej niż mogłoby się zdawać.
Koniec gadania, mamy piękną niedzielę. Czas pójść na spacer, przynieść troszkę łąki do domu. Zostawiam Was z moją wesołą sałatką. Zapewniam, że jest pyszna.
składniki
- pół szklanki drobnego makaronu
- czrne oliwki,
- suszone pomidory z oliwy, (dodałam również suchych. To moja pamiątka z urlopu)
- pół szklanki mrożonego groszku,
- szczypta kurkumy,
- szczypta oregano,
- szczypta bazylii,
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
Do gotującego się osolonego wrzątku wsypujemy makaron, dodając szczyptę kurkumy. Odcedzony makaron łączymy z groszkiem, tak by ich stosunek był 1:1. Wkrawamy pomidory i oliwki. Dodajemy ziół i przyprawiamy. By spoić całość, dodajemy łyżkę lub dwie oliwy ze słoiczka po pomidorach.
Smacznego. Pa.
9 komentarzy:
również lubię takie miłe spotkania;) sałatka prezentuje się niezwykle apetycznie;)
pozdrawiam
Na pewno skusiłabym się na tą sałatkę, bo ciężko mi odmówić sobie suszonych pomidorków i makaron. Tym bardziej jeśli są składnikiem takich pyszności!
Bardzo podoba mi się ta sałatka, uwielbiam ten rodzaj makaronu.A pomidorki secchi to niebo w gębie :P
http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
Ua, makarony uwielbiam, na zimno rzadko jadam, ale ta sałatka do mnie przemawia!
a ja tym razem nie o salatce..tylko o tych rysunkach..: swietnie Ciebie prezentuja:) i dzieki nim milo tutaj przebywac:)
Już ją lubię, choć nie wiem jak smakuje
zapowiada się przepysznie i już mam ochotę jej spróbować :)
pozdrawiam,
Paula
Wspaniała sałatka, taka kolorowa!!! śliczne blogowe groszki :)
Bardzo mi się podoba taka sałatka i ciekawa jestem smaku suszonych pomidorów z paczki, bo miałam okazję jeść tylko z zalewy.
Prześlij komentarz