wtorek, 31 maja 2011

sałata z jogurtem, czyli zielono mi...


...tylko czasem ta zieleń przybiera lekko ponury, ciemny odcień, jak liście które po całej zimie wystają spod śniegu, tylko po to, by zaraz jak kameleon zmienić odcień na pistacjowy. Albo taki jak młoda sałata. W takiej zieleni mi najlepiej. Wtedy wiem, że wszystko co robię jest dobre, że szkło kolorowe nie miesza się ze szkłem białym. Jedyną rzeczą która zakłóca moją czystą zieloną duszę jest pewien pan ze swoją wielką wywrotką. Ten który przyjeżdża po moje (i wiele wiele innych, bo na prawdę sporo ludzi segreguje śmieci) recyklingi i wstrętnie wysypując miesza je wszystkie razem. I gdzie logika ja się pytam? Jedyne co mogłoby mieć w tym momencie sens to edukacja społeczeństwa, by jednak chwilkę poświęciło na segregację odpadków. Nadal tego pana nie lubię, bo ja w tej kwestii weadukowana już jestem i czuję że marnuję swój czas biegając od pojemnika do pojemnika 'aha, tu kolorowe, tu karton, tu plastik'. By zbalansować swój kolor green, zajadam się cudną młodą sałatą.



składniki

- główka młodej sałaty,
- pół kubeczka jogurtu naturalnego,
- pół kubeczka śmietany 12%,
- sok z 1/4 cytryny,
- łyżeczka cukru pudru,
- szczypta soli i pieprzu do smaku,
- natka pietruszki

Porwaną i opłukaną sałatę mieszamy z wcześniej przygotowanym sosem wymieszanym z pokrojoną natką. Wspaniały dodatek do obiadu, w szczególności do drobiu, lub na drugie śniadanie do pracy.

Smacznego. Pa.

7 komentarzy:

bucek pisze...

Idealny zestaw na gorące popołudnie! Obym dorwała gdzieś sałatę po drodze do domu..

Monika pisze...

też uwielbiam,nawet samą bez niczego.

Smaczny Dom pisze...

oj jak ja to znam:)wkurza mnie to i jak ja to widze, zaczynam krzyczec. I niestety przyklad powiinismy brac z Niemiec. Tutaj jest tak logicznie i przyjemnie poukladane, ze az z przyjemnoscia jest bycie eco. Smiecie: wszystko procz puszek, szkla, papierow. Czasem nawet procz organicznych tez.
Papier:przyjezdza duza ciezarowka raz w miesiacu w sobote i zanosi sie wszystko co sie uzbieralo w ciagu miesiaca. Obok wejscia do bloku, duze kontenery na szklo biale, zielone oraz brazowe. Oraz na puszki.

Do tego..plastikwe butelki sie oddaje do hipermarketu..bo..dostaje sie za to pieniadze..uzbiera sie na maslo:) butelki od mleka tez sie oddaje:)

Przyjemnie prawda?:)

Unknown pisze...

Oj..ta sałąta porusza moje wspomnienia...kojarzy mi się z wakacjami u mojaj babci, która przyrządzała podobną sałatę. Używała tylko śmietany bez jogurtu. Pycha :)

Jeśli chodzi o ekologię w Polsce, to ja się już dawno nauczyłam, że to nie ma sensu... Ludzie albo do oporu zaśmiecają lasy, albo znów tak jak Ty chcą segregować śmieci, ale robią to na próżno, bo wszystko idzie do tego samego wora lub po prostu brak jest koszy do segregacji przed blokami.

We Francji za wyrzuconą puszkę (bynajmniej nie do kosza) dostaje się 1000 euro mandatu, a za źle posegregowane śmieci naklejają specjalną naklejkę i musisz zrobić to jeszcze raz. Trochę to wkurzajace, ale działa!!

goh. pisze...

taka sałata to smak mojego dzieciństwa, początkowo mama robiła ją na słodko, a potem wprowadziła wersję na słono - to jest pyszne, muszę zrobić:) na naszym osiedlu śmieciarka robi dokładnie to samo - wszystko do jednego śmieciowozu, dlatego segregujemy teraz tylko makulaturę i butelki, bo to przynajmniej wezmą osiedlowi kolekcjonerzy i zaniosą do odpowiedniego skupu, zanim to zabiorą śmieciarze:)

sananhan pisze...

ojjjj tak kocham zieloną sałate z takim sosem mniaaaaaaam... w Irlandii jest bardzo rozwinięty recycling, ludzie go robią bo sie boją , a naprawde wielkie kary można dostać za niedostosowanie sie:) i bardzo dobrze :)

Trzcinowisko pisze...

W poprzednim miejscu zamieszkania też tak miałam i miałam mordercze instynkta...ale na szczęście teraz obsługuje nas inna firma:) ufff!!! znacznie jest z tym lepiej:)
To wkurzające ...ludzie chcą być eko..starają się a tu kraj im nie pomaga.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...