
"Zwyciężamy. Wciąż słyszę okrzyk na cześć naszych wodzów. Tłum ludzi przeszedł pod oknami Bristolu, śpiewając piękną pieśń: Nie damy ziemi skąd nasz ród. O, nie, nie damy! Jest to wzniosłe i porywające. Przyłączyłam się w duchu do śpiewających. W dali słychać grzmot nieustanny armat, bomb i kartaczy. Moja niesłychana odwaga wprost mnie przeraża."
Moim ulubionym fragmentem książki są wizyty u lekarza, podczas których absurdalność wypowiedzi Mimi wprost równa się z Latającym Cyrkiem. Chwilami zaśmiewałam się do łez, autentycznie... Próba przekonania medyka do tego, że nie ma się pulsu, w celu tylko takim, by on to natychmiast sprawdził, zdaje się nieprawdopodoba.
Uprzejmie dziękuję serwisowi bobyy.pl oraz wydawnictwu W.A.B. za egzemplarz książki.
Dlatego polecam 'Kartki z pamiętnika młodej mężatki'
Książka którą czyta się 'migiem'. W sam raz na wakacyjny weekend lub dłuższą podróż pociągiem. Bez wahania kupiłabym ją przyjaciółce i..... najważniejsza zaleta tej książki. Poza pamiętnikiem znajdziecie w niej zarys historyczny wydarzeń majowych. Wspaniała sprawa dla kogoś takiego jak ja, komu lekcje historii z liceum śnia się do dziś.... Ja dzięki tej książce przełamałam lody z tymi lekcjami.
Uprzejmie dziękuję serwisowi bobyy.pl oraz wydawnictwu W.A.B. za egzemplarz książki.

5 komentarzy:
książki za darmoszke dostają ;> farciarze :D:D:D
przeczytałam tą książkę w weekend, naprawdę sympatyczna, tylko trochę za krótka:)))
a ja chetnie do niej zajrze..bo musze rzec..ze uwielbiam miedzywojenny okres..: "Ta ostatnia niedziela.."
o jak fajnie tu u Ciebie, książka wygląda baaardzo zachęcająco!!!
Na pewno jeszcze tu zajrzę!!!
Czytałam ostatnio książkę biograficzną o świadku artystycznym z okresu międzywojennego.
Pani Samozwaniec to była niezłym gagatkiem :)
Prześlij komentarz