wtorek, 19 października 2010

pasta z kurkami i suszonymi pomidorami


Są dni, kiedy moja przeprowadzka boli. Długo szukałam w lokalnych sklepach suszonych pomidorów. Nie w słoikach, utaplanych w oliwie, tylko takich ubranych w nylon. Suszonych i już. Niestety nie znalazłam. Jednak smakując danie które powstało między innymi z pomidorów w oliwie, szybko przeprosiłam słoiczek, który po moim niekończącym się narzekaniu miał już prawo się na mnie obrazić. Pomidory w oliwie – jesteście ‘okej’. Sezon na grzyby dobiega końca, więc teraz staram się tworzyć z nich kompozycje jakby na zapas, by zgromadzić ich smak w pamięci i mieć co wspominać w długie zimne dni. A danie zachwyca. Każdy składnik wydaje cichutkie ‘uuffffff’. Wreszcie został wklejony w kombinację dla której był stworzony. A mi w mniejszym mieście żyje się dobrze, mimo że czasem czegoś w nim nie znajduję. Kropka.


Składniki

- plastry boczku,
- duża garść kurek,
- suszone pomidory w oliwie,
- natka pietruszki,
- świeżo mielony czarny pieprz,
- łyżka śmietany 18%, lub greckiego jogurtu,
- ulubiony makaron, proponuję pene,
- obowiązkowo lampka białego wina do popicia 

Na suchej patelni zrumieniłam pokrojony w paseczki boczek. Dodałam pokrojone kurki, (mniejsze w całości, duże krojone na cztery). Gdy grzyby straciły swą jędrność, dorzuciłam pokrojone suszone pomidory. Bardzo je lubię, zużyłam pół słoiczka. Następnie dodałam łyżkę kwaśnej śmietany. By smaki dobrze się połączyły podlałam lekko wodą i dusiłam 15 minut. W międzyczasie ugotowałam makaron i pokroiłam natkę pietruszki. Gdy sos był gotowy, wrzuciłam odcedzony makaron, zieleninę, posypałam pieprzem i energicznie zamieszałam. Polecam, danie jest na prawdę pięciogwiazdkowe. Smacznego. Pa.

1 komentarz:

editt pisze...

Kurcze....jutro z rana jade kupić kurki......mmmm

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...