niedziela, 11 maja 2014

grecki briam z kalamatami i szałwią

Weekend majowy w tym roku nie był zbyt miły, mam nadzieję, że mimo to udało się Wam spędzić go w dobry, satysfakcjonujący sposób. Nasz, z uwagi na zbliżającą się przeprowadzkę polegał raczej na szybkim przemieszczaniu się z punktu A do punktu B i uciekł jakoś niespostrzeżenie. 

Pogoda nie rozpieszczała, a ja, jako główny zmarzluch Rzeczypospolitej, grzałam się przy piekarniku. Postanowiłam wynagrodzić nam niesprzyjającą aurę, przygotowując grecką zapiekankę, zwaną briam. Wygooglałam zapiekankę z ziemniaków i warzyw i oto znalazłam. Słońce, lato i smaki śródziemnomorskie doskonale nas rozgrzały, dodały energii i wywołały uśmiechy na twarzach. W każdym przepisie znajdziecie coś dla siebie, a co lepsza, swój przepis skomponujecie bez obaw o kurczowe trzymanie się ram poprzedników. U mnie zabrało papryki. Były za to oliwki, nasze ukochane kalamaty. (Tak, wiem, powtarzam to przy każdej okazji...) Nie macie cukinii, za to gdzieś w kuchni chowa się bakłażan? Wspaniale! Jeśli tak jak mi, zabrakło Wam oregano, dodajcie swoje ulubione, lub właśnie dostępne pod ręką zioła. Wasz briam, Wasza wersja. Czy to nie cudowne?

składniki

- 4 średniej wielkości ziemniaki,
- 2 młode cukinie,
- 2 małe czerwone cebule,
- puszka krojonych pomidorów,
- 2 świeże pomidory,
- 3 ząbki czosnku,
- oliwki kalamata (jak dla mnie im więcej, tym lepiej, zużyłam 3/4 słoika),
- ser feta dobrej jakości, 
- sól i świeżo mielony pieprz,
- suszone oregano i świeża szałwia 


Ziemniaki obieramy, kroimy z 0,5cm plasterki. Ja postanowiłam przez 5 min gotować swoje, by skrócić czas zapiekania dania. Cukinie kroimy w plastry tej samej grubości i smażymy/grillujemy na rumiany kolor. Cebule kroimy w ósemki. Warzywa wraz z częścią oliwek mieszamy w naczyniu do zapiekania. Następnie pomidory z puszki dodajemy do pokrojonych świeżych pomidorów, do tego wciskamy czosnek, doprawiamy do smaku, dodajemy suszone zioła i wkrawamy świeże. Polewamy warzywa utworzonym sosem, starając się, by w każdej części naczynia znalazła się równa jego ilość. Na wierzch kruszymy ser i posypujemy resztą oliwek. Zapiekamy około 35 minut w piekarniku w temperaturze 180 stopni, 20 minut pod folią aluminiową, następnie bez. Dekorujemy listkami szałwii, podajemy gorące.

Smacznego. Pa.

6 komentarzy:

Gotuj z Kukim pisze...

Mega smacznie i kolorowo :) a ja za chiny ludowe nie mogę znaleźć tych oliwek :( ale się nie poddam i znajdę, a wtedy briam będzie na pewno, bo wygląda przebosko <3

Wiewióra pisze...

bardzo lubimy takie kolorowo warzywne cudeńka na talerzu :) pyszny pomysł :)

grazyna pisze...

Mniam, jakie to pyszne ! Muszę zrobić koniecznie :)
Dobry pomysł z podgotowaniem ziemniaków :)

agnieszka pisze...

Pyszności!! ;)

Nieśka pisze...

No właśnie to jest cudowne! :) Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy kurczowo trzymają się przepisu, a jak nie mają lub nie mogą dostać jakiegoś składnika np. z dalekich krajów, to nerwicy dostają :D Fakt, są przepisy takie które wymagają większej precyzji (pewnie dlatego nie jestem dobrym piekarzem :P), ale generalnie: who cares i do przodu! :)

Ivka pisze...

Bogactwo smaków i kolorów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...