Kolejne muffiny, tym razem bardzo wyraźne w smaku. Uwielbiam hebraty, mogłabym pić i pić, a te z jaśminem, czarne czy zielone uważam za swoje ulubione. Chyba zaraz po rooibos. A może przed? Nie wiem. Wiem za to, że pomysł na jaśminowe muffiny przyszedł mi do głowy, gdy oglądałam program poświęcony zbieraniu herbat. Trzeba bardzo uważać podczas zaparzania, bo zbyt mocny smak dodany do delikatnych babeczek może 'przerysować' cały efekt. Podaję przepis po drugim podejściu do pieczenia, myślę jednak, że w zależności od gatunku herbaty, muffiny będą smakowały inaczej. Dołączam akcent muzyczny, utwór który im głośniej słuchany, tym bardziej mi się podoba. I może z uwagi na profesję nie powinnam o tym publicznie mówić, ale cóż - niektóre dźwięki lubią, by dać im możliwość dryfowania z całą mocą fali.
Rojek i Peszek tworzą wspaniały duet. Piosenka ' W Deszczu Maleńkich Żółtych Kwiatów' dołącza do akcji muzycznej Magdy.
Rojek i Peszek tworzą wspaniały duet. Piosenka ' W Deszczu Maleńkich Żółtych Kwiatów' dołącza do akcji muzycznej Magdy.
składniki
- szklanka mąki,
- 1/2 szklanki cukru,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 3 łyżki roztopionego masła,
- 1 jajko,
- szklanka zaparzonej (przez 4 min.) czarnej herbaty z kwiatami jaśminu
Mąkę z proszkiem i sodą przesiałam. Dodałam cukier i wymieszałąm. Następnie mokre skadniki wymieszałam i dodałam do suchych. Napełniłam papilotki umieszczone w wysmarowanej masłem blaszce i piekłam przez 25 minut w temperaturze 165 stopni. Intensywność smaku herbaty możemy regulować długością zaparzania jej.
Smacznego. Pa.
- szklanka mąki,
- 1/2 szklanki cukru,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 3 łyżki roztopionego masła,
- 1 jajko,
- szklanka zaparzonej (przez 4 min.) czarnej herbaty z kwiatami jaśminu
Mąkę z proszkiem i sodą przesiałam. Dodałam cukier i wymieszałąm. Następnie mokre skadniki wymieszałam i dodałam do suchych. Napełniłam papilotki umieszczone w wysmarowanej masłem blaszce i piekłam przez 25 minut w temperaturze 165 stopni. Intensywność smaku herbaty możemy regulować długością zaparzania jej.
Smacznego. Pa.
11 komentarzy:
Bardzo pyszny i aromatyczny pomysł na muffiny :)
A to ci ciekawa ciekawostka ;) Jak dotąd jaśminową herbatę przyjmowałam tylko w wersji płynnej..
jaśminowe babeczki wow! ciekawe jakby smakowały babeczki z zieloną herbatą?:)
Swietne muffiny (i pyszna herbata, choc z jasminem osobiscie wole zielona :))
Muszą smakować obłędnie :)
Też od jakiegoś czasu myślałam o takiego rodzaju muffinach - z herbatą. I jak tylko znajdę chwilę to wypróbuję ten pyszny pomysł! :)
Mogę jedną babeczkę? Lubię bardzo wypieki z herbatą.
ale fajny przepis
herbacianie i kreatywnie :) zgadzam się, że muzyka czasem powinna wybrzmieć się :))
pewnie sa fajnie aromatyczne:)
Super! Uwielbiam herbaty w ciastach! Pięknie wyszło zdjęcie :)!
Prześlij komentarz