wtorek, 19 lutego 2013

kruche serca daktyLOVE

Zaplanowałam upiec je z żurawiną i białą czekoladą. Tyle, że w domu bunt. Że biała czekolada to zło, że bez sensu i w ogóle. No ale sama żurawina? Zwłaszcza, że żurawina świeża, kwaśna jak 'ło Matko Bosko'. Postanowiłam urozmaicić ciasteczka o suszone daktyle. I co? I to : 'a ja nie lubię daktyli...' Biała czekolada źle, daktyle źle, no kurna no!!! Pójdę do sklepu po jakieś pierwsze lepsze ciastka z beznadziejnym utwardzanym tłuszczem i proszę zajadać.

...cisza....

 Oczywiście po upieczeniu smakowały, choć może nie są najwspanialszymi ciasteczkami świata, ale do kawy, herbaty pasują idealnie. Daktyle nagle stały się całkiem lubianymi bakaliami, no któż by pomyślał ;) Ach, co też za akrobacje w kuchni trzeba czasem odstawić, by było dobrze. Zasada numer jeden, nie słuchać, że ktoś czegoś nie lubi. Ja po zjedzeniu najgorszych frytek świata też twierdziłam, że ich nie lubię...


składniki

- 400g mąki pszennej,
- 150g chłodnego, nie zimnego masła,
- 100g brązowego cukru (użyłam ciemnego muscovado)
- 1/3 laski wanilii,
- szczypta soli,
- 100g daktyli


 Mąkę  wraz z cukrem, solą, wanilią (ziarenka wyjęte z laski) połączyłam w robocie za pomocą haka. Dodałam masło i ugniatałam aż robot wyrobił jednolitą kulę ciasta. Dodałam daktyle, wymieszałam ponownie. Formowałam ciasteczka, w temperaturze 170 stopni piekłam

małe serca 6 minut            średnie serca 7 minut           duże serca 10 minut


Smacznego. Pa.

12 komentarzy:

whiness pisze...

Takie kochane te ciasteczka :] Daktyle i wanilia? Proszę o jedno!

Ola pisze...

bardzo fajnie wyszły, w takim starym dobrym stylu!
życie & podróże
gotowanie

toPestka! pisze...

chyba sobie zrobię:)

Wiewióra pisze...

ja w domu tez mam takie marudy! niewdzięcznicy! a serduszka pyszne na pewno :) porywam do herbatki jedno, takie średnie :)

Małgorzata Ziółkowska pisze...

już wiem dlaczego zakupiłas tę foremkę:) teraz się jej nie oprzesz! całusy

Aurora pisze...

Ja bym przyjęła z zachłanną miłością :D

Grażyna pisze...

Skąd ja to znam ;-)
Ja już przestałam się przejmować sugestiami innych i robię swoje bo byśmy wszyscy o suchym pysku chodzili ;-)

Nemi pisze...

Porywam kilka, do dobrej książki:) Właśnie czytam przedostatnią z długiej sagi fantasy:) Pozdrawiam:)

Mariusz pisze...

Zapraszam na pierwsze polskie profesjonalne forum kulinarne w Wielkiej Brytanii :) Stwórzmy miejsce gdzie będziemy się dzielili naszymi doświadczeniami kulinarnymi w UK :)

Adres forum http://kulinarnie.forumup.co.uk/

ewe.kott pisze...

Śliweczko, bo biała czekolada to ZUO! samo ZUO! No bo jak coś co nie ma grama ziarna kakaowca czekoladą może być? No jak, ja się pytam ;)
Nie zmienia to faktu, że czasem nawet i ja (zwolenniczka gorzkiej) złamię się i użyję jej do wypieków. To trzeba jej przyznać, że dosładza i przełamuje kwaśne dodatki jak nic innego :)
Pozdrawiam ciepło! :)

musicaxe pisze...

A wiedziałam, że gdzieś był fajny pomysł na ciasteczka! I tak przełożyłam swoje zwykłym powidłem ;)
Natomiast czytając opis tworzenia ciasta, głęboko zastanawiałam się co Ty masz za pracę (zmyliła mnie robota), że składniki 'hakiem' mieszasz :)) Oj późno już jak widać, pozdrawiam!

Panna Malwinna pisze...

Biała czekolada i żurawnika to zacne i smaczne połączenie. No ale jak można nie lubić daktyli. Ja uwielbiaaam:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...