czwartek, 20 stycznia 2011
pasta z camembert w ziołach prowansalskich
szukajcie, a znajdziecie... hhhmmmm. Czasem gdy brakuje pomysłu na szybkie danie z pomocą przychodzą mi przepisy zamieszczone na odwrocie torebek z ziołami. Czasami są bardzo ciekawe, aż szkoda że często nawet ich nie czytamy. Kupić, przesypać, wyrzucić. Wszystko w tak zawrotnym tempie, że aż głowa boli. Ten przepis znalazłam na paczuszce ziół prowansalskich. Szybki, zawiera moje ulubione składniki. Polecam. No i czytajmy co producent miał na myśli... bo bywa, ma coraz więcej.
składniki
- pierś z kurczaka,
- 50g pieczarek,
- serek camembert (w tym przypadku był to Turek),
- łyżka kwaśnej śmietany lub bałkańskiego jogurtu,
- zioła prowansalskie,
- ulubiona forma makaronu,
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku,
- olej (użyłam rzepakowego)
Oczyszczone mięso pokroiłam w kostkę, opruszyłam solą i pieprzem i podsmażyłam delikatnie na rozgrzanym oleju rzepakowym. Następnie dodałam pokrojone pieczarki i dusiłam przez 10 minut. Dodałam śmietanę i zioła. W międzyczasie gotowałam makaron i pokroiłam w kostkę ser. Dodałam go Na samym końcu, by zbytnio się nie roztopił. Na koniec wymieszałam z makaronem. Pyyycha. Smacznego. Pa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
a próbowałaś z gorgonzolą? wtedy to jest odjazd!! :) Pozdrawiam serdecznie!
ps. właśnie uświadomiłaś mi..że dawno nie jadłam makaronu...hm...chyba spróbuję ten przepis:)
Prześlij komentarz